Emerytka straciła oszczędności
Halo. Przed chwilą przekazałam gotówkę, czy pieniądze już dotarły? – pytała przez telefon 80-letnia otwocczanka, która kilka dni temu zadzwoniła do otwockiej komendy policji. Okazało się, że emerytka przekazała swoje oszczędności oszustom, bo uwierzyła, że pomaga policji.
Po południu we wtorek, 29 grudnia w mieszkaniu 80-latki zadzwonił telefon. Oszust przedstawił się jako policjant i poprosił kobietę o pomoc w schwytaniu przestępców.
– Najlepszym sposobem będzie przekazanie nam gotówki – poinstruował seniorkę przez telefon fałszywy policjant.- Emerytka była przekonana, że pomaga policji, dlatego poszła do banku i wypłaciła 8 tys. zł – mówi komisarz Jarosław Sawicki z Komendy Powiatowej Policji w Otwocku.
Kobieta umówiła się z fałszywym policjantem na spotkanie po południu w centrum miasta, w pobliżu placówki bankowej. Oddała gotówkę mężczyźnie, który po chwili odjechał samochodem. Kiedy seniorka dotarła do domu, zadzwoniła na komendę w Otwocku.
– Pół godziny temu przekazałam gotówkę. Czy pieniądze już dotarły? – pytała emerytka funkcjonariusza. Stróże prawa zorientowali się, że kobieta została oszukana. Wszczęli postępowanie w tej sprawie.
Policjanci ostrzegają: jeśli masz wątpliwości w kwestii przekazania pieniędzy obcej osobie, najlepiej wcześniej zadzwoń na ko- mendę. Może okazać się, że to oszust, który chce wyłudzić twoje oszczędności!