Przywrócony z niepamięci
OTWOCK: POGRZEB GEN. JULIANA POBÓG-FILIPOWICZA.
Takiej uroczystości w Otwocku jeszcze nie było. Z należytymi honorami pożegnano wielkiego dowódcę, Polaka, generała Brygady Kawalerii – Juliana Pobóg-Filipowicza, który po 73 latach doczekał się godnego pogrzebu.
ALEKSANDRA CZAJKOWSKA
Ceremonia pogrzebowa nieprzypadkowo odbyła się 13 września, bo to dzień urodzin generała, który w 1945 r. został w konspiracji pochowany na otwockim cmentarzu.
W uroczystości wzięły udział: Kompania Honorowa Wojska Polskiego, Orkiestra Reprezentacyjna WP, Szwadron Reprezentacyjny Kawalerii WP, asysta honorowa przy trumnie z Komendy Garnizonu Warszawa, co nadało rangi temu wydarzeniu. Przybyło też ponad 20 pocztów sztandarowych z całej Polski, byli obecni rodzina generała, przedstawiciele najwyższych władz państwowych, samorządowych, kombatanci, harcerze, młodzież z klasy mundurowej z „Ekonomika” oraz mieszkańcy Otwocka. Po mszy św. odprawionej w kościele pw. św. Wincentego à Paulo kondukt żałobny przeszedł ulicami: Kościelną, Warszawską, Filipowicza i Andriollego, które były przystrojone biało-czerwonymi flagami, na cmentarz. Tam trumna ze szczątkami generała została złożona w nowym grobie w kwaterze żołnierzy września 1939 r. Świecką część ceremonii poprowadził ppłk Kazimierz Józef Skrzesiński. Złożono wieńce i kwiaty oraz odśpiewano ułańską piosenkę „Jak to na wojence ładnie”.
Podziękowania
- W imieniu rodziny dziękuję gospodarzom ceremonii – władzom miasta Otwocka, które po nadaniu ulicy imienia gen. Juliana Filipowicza wykonały następny wielki gest, biorąc na siebie trud organizacji pogrzebu i nadania wysokiej rangi tej uroczystości. Dziękuję prezydentowi miasta Zbigniewowi Szczepaniakowi i przewodniczącemu rady miasta Jarosławowi Margielskiemu za ufundowanie pomnika nagrobnego, sfinansowanie uroczystości i zaangażowanie, naczelnikowi wydziału kultury i promocji Andrzejowi Wysoczańskiemu wraz z zespołem za organizację uroczystości.
- Serdecznie dziękuję proboszczowi ks. dziekanowi Bogdanowi Sankowskiemu za otwartość, pomoc, podpowiedzi i wsparcie.
- Pragnę przekazać wyrazy wdzięczności Sławomirowi Mochowi, właścicielowi firmy Exitus, za ponadprzeciętne zaangażowanie, trud, poniesienie kosztów ekshumacji, transportu, trumny, kapsuły czasu i innych.
- Dziękuję dowództwu Wojska Polskiego, dowódcy Garnizonu Warszawa gen. Robertowi Głąbowi za delegowanie pieszej asysty honorowej, konnej orkiestry wojskowej i lawety.
- Wyrażam wielką wdzięczność dla ministra Jana Józefa Kasprzyka, szefa urzędu ds. kombatantów i osób represjonowanych, za poparcie inicjatywy budowy pomnika generała w Otwocku i pomoc w organizacji uroczystości pogrzebowych.
- Dziękuję za pomoc zarządowi i członkom Stowarzyszenia Lotników Polskich z prezesem płk. pilotem Kazimierzem Pogorzelskim i zastępcami – płk. Ryszardem Karpińskim i płk. Antonim Jankowskim.
- Wyrazy uznania kieruję do szkół, organizacji kombatanckich, stowarzyszeń, delegacji instytucji także z pocztami sztandarowymi z powiatu otwockiego, a także ze Szczecina, Opola, Brzezin, Mińska Mazowieckiego, Miedźna, Warszawy i Krakowa.
- Dziękuję historykom upamiętniającym Wołyńską Brygadę Kawalerii i jej dowódcę gen. Filipowicza, Stanisławowi Zającowi, Waldemarowi Stopczyńskiemu, Andrzejowi Mrzygłódowi, ppłk. Kazimierzowi Józefowi Skrzesińskiemu – autorowi książki „Wołyńska Brygada – Żelazna Brygada”, który zaangażował się w pomoc przy organizacji tej uroczystości, a także redakcji tygodnika „Linia Otwocka” za przybliżenie postaci dzisiejszego bohatera.
- Dziękuję za przybycie gościom z pól bitewnych spod Mokrej z wójtem Piotrem Drejczykiem, spod Woli Cyrusowej ze starostą Edmundem Koteckim, spod Mińska Mazowieckiego z kustoszem muzeum Arturem Piętką.
- Dziękuję przyjaciołom rodziny: gen. broni Andrzejowi Dulembie z małżonką, wójtowi Stanisławowi Boguckiemu z małżonką, Irenie i Stanisławowi Sabajom, Zdzisławowi Zychowi – radnemu z powiatu otwockiego, Małgorzacie i Marianowi
Nowotnikom i Marii Musielak. - Dziękuję społeczeństwu Otwocka i okolic, a także wszystkim uczestniczącym w tej wspaniałej uroczystości poświęconej pamięci gen. Juliana Pobóg-Filipowicza, który na tych ziemiach walczył i spoczął wraz ze swoimi żołnierzami września 1939 r., pochowany zgodnie z honorami wojskowymi. Niech ta uroczystość będzie wyrazem hołdu dla wszystkich przywołanych z niepamięci, którzy zasłużyli na miano bohaterów i obrońców ojczyzny.
Joanna Filipowicz z rodziną