Taka piękna katastrofa
NIEUDANY KONCERT CHARYTATYWNY NA OKS-IE.
X Festiwal im. Marka Kotańskiego „Wolni od zła” w Otwocku – mimo szczytnego celu i dużej porcji dobrej, rockowej muzyki – nie wypalił. Czwartkowy koncert okazał się frekwencyjną klapą.
PRZEMEK SKOCZEK
Stowarzyszenie Dom Muzyki oraz Miejski Ośrodek Kultury, Turystyki i Sportu w Otwocku po ponad dekadzie reaktywowały imprezę, która ma ważny cel. Jest nim zbiórka pieniędzy na dokończenie Domu Muzyki.
Placówka, która powstaje we wsi Ruda, niedaleko Mińska Mazowieckiego, ma być integracyjnym ośrodkiem pracy twórczej dla niepełnosprawnych artystów. Na scenie pojawiły się zespoły mniej i bardziej znane, m.in.: TR-aktor, YLO, Szumni, Zemollem Session, Chemia, De Mono i Kombi. Bez szału, ale muzycznie była to propozycja naprawdę ciekawa.
Co zatem nie wypaliło? Dlaczego na terenach OKS-u w czwartek, 29 sierpnia pojawiło się zaledwie 150, może 200 osób? Przecież Otwock – co dawano nieraz do zrozumienia – tęsknił za plenerowymi imprezami. Oto lista „grzechów” organizatora.
Po pierwsze, termin – w czwartek wieczorem mało kto pozwoli sobie na wyjście na podobny koncert. Po drugie – była to zabawa biletowana. Cegiełki kosztowały od 20 do 60 zł. Do tego mieszkańcy Otwocka nie są przyzwyczajeni. Tym bardziej – i to jest już po trzecie – że cel charytatywny jest im odległy i geograficznie (powiat miński), i ideowo.
Wreszcie powód czwarty – zaproszono artystów świetnie znających swoje zemiosło, ale nie działających magnetycznie na tłum, zwłaszcza młodzież. A to była akurat grupa, która jako jedyna mogła sobie pozwolić na czwartkową zabawę, bo wciąż trwały wakacje. Nawet główne gwiazdy, czyli De Mono i Kombi, przyjechały w mniej gwiazdorskich składach.
Po konfliktach wewnętrznych obie formacje są rozbite. Mamy na rynku dwa zespoły De Mono – Andrzeja Krzywego i Marka Kościkiewicza oraz dwie grupy Kombi – Grzegorza Skawińskiego i Sławomira Łosowskiego. Repertuar mają z grubsza ten sam, więc niby nie powinno robić różnicy, kto gra, ale dla wielu widzów ważna jest nie tylko muzyka, lecz także znana z telewizji twarz.
Podsumowując, impreza nie tylko nic nie zarobiła, ale z pewnością była mocno deficytowa. Niestety, Miejski Ośrodek Kultury, Turystyki i Sportu do czasu zamykania numeru nie przekazał nam informacji ani o poniesionych kosztach, ani dokładnej kwocie zebranej ze sprzedaży cegiełek. Mamy nadzieję, że poznamy te kwoty jak najszybciej.
Komentarz:
- Paweł Walo, wiceprezydent Otwocka
Na organizację koncertu MOKTiS miał tylko trzy tygodnie, nie było szans na załatwienie gwiazd na weekend. Stąd wzięła się decyzja o organizacji festiwalu w czwartek. Była ona w pełni świadoma konsekwencji frekwencyjnych. Chcemy jednak, aby festiwal zagościł w Otwocku na stałe. Za rok odbędzie się w weekend i na pewno będzie przyciągał znanymi nazwiskami.
Nie pierwsza kupa Kupiszewskiej, ale tym razem balas widoczny i jednoznaczny
Przede wszystkim dlaczego nie było nagłośnione, ze taka impreza się odbędzie? Facebook jest teraz podstawa komunikacji, wiec wystarczy nawet tydzień wcześniej utworzyć wydarzenie, a nie dzień wcześniej przez co ludzie raczej nie będą nagle zmieniać planów. Halo Otwock, o innych rzeczach mówicie głośno, a o takich akcjach cisza… co się z wami dzieje? Potraficie tylko negatywnie skomentować. Jako młoda studentka sama bym się wybrała na taka imprezę, ale nawet nie miałam pojecia, ze coś takiego się odbędzie.
Nie bardzo rozumiem o co Pani chodzi. Kto według Pani miał utworzyć wydarzenie? Mieszkańcy?
I nie, nie potrafimy TYLKO negatywnie skomentować. Potrafimy pochwalić, tylko tutaj suma sumarum nie bardzo jest za co. No chyba, że ktoś lubi jak publiczne pieniądze są wyrzucane w błoto…
Dudnienie muzyki w czwartek na osiedlu Stadion było nie do zniesienia. Organizatorzy i wykonawcy winni przemyśleć sprawę siły głosu tej muzyki. Tak bliska odległość bloków mieszkalnych i tak wielka uciążliwość tej muzyki jest nie do zdzierżenia dla osób zamieszkujących osiedle. Szczególnie dla osób starszych często z dolegliwościami zdrowotnymi, a także dla dzieci małych i maleńkich. Mieszkańcy nie życzą sobie tego rodzaju imprez tuż pod ich oknami. Kto pytał o zgodę tych mieszkańców o zakłócenie im spokoju?
Absolutna racja, to było nie do wytrzymania.
A przecież obok jest szpital w którym są jeszcze żyjący i czujący ludzie
Przesadzono
Muzyka bębniła od rana
Kto na to dał zgodę
„Była ona w pełni świadoma konsekwencji frekwencyjnych. Chcemy jednak, aby festiwal zagościł w Otwocku na stałe” – czy Pan Walo nie przyznał właśnie, że „świadomie” wypieprzyli publiczne pieniędze na imprezę, o której wiedzieli, że będzie deficytowa?
Świetnie! Zarządzanie budżetem publicznym level master! Gratulacje!
Ta no Czwartek a kto by przyszedł w Czwartek😂😂😂
Piątek Praca 😂😂
Przeważnie Ludzie Pracują 5 dni w Tyg. A niektórzy (Tak jak ja) 6 dni w tyg.
Więc komu by się chciało jeszcze za to Płacić😂😂😂
Zemiosło? Czy to brak r przed słowem rzemiosło czy błąd ortograficzny ?
Ale właśnie nasze miasto niestety nie umie zarządzać pieniędzmi. Dać Radzie Miasta Pieniądze to wypieprzą np. W remont dróg gdzie co chwila w tym Otwocku remontują drogi….
Miał być Basen… I gdzie jest Basen?!
Kwiatuszki sadźcie co chwila w Otwocku jak co wybory😂😂
Miał być basen i jest basen. Na każdej ulicy. Jeśli tylko mocniej popada😂😂😂
Był już otwocki wątek żartów – „Przychodzi radny do lekarza”.
Jest szansa że Otwock zostanie drugim Wąchockiem…