Wysypisko śmieci na podwórku
INTERWENCJA „LINII OTWOCKIEJ”.
Przed budynkiem przy ul. Szlacheckiej w Otwocku można znaleźć prawie wszystko, co jest potrzebne do wyposażenia mieszkania. Taki śmietnik zrobił lokatorom jeden z sąsiadów, który urządził tu sobie wysypisko.
ALEKSANDRA CZAJKOWSKA
Widok przed budynkiem jest odstraszający. Składowane tu są fotele, zniszczona kanapa, szafki i wiele innych zużytych, niepotrzebnych rzeczy. Nikomu nie przeszkadza bałagan, który tu jest.

Nasz Czytelnik nie mógł jednak przejść obok tego obojętnie. Pan Grzegorz często tamtędy przejeżdża i widział, że od prawie roku góra śmieci rośnie. Budynek przy ul. Szlacheckiej w Otwocku należy do Zarządu Gospodarki Mieszkaniowej (ZGM). Jeden z jego mieszkańców urządził sobie wysypisko śmieci na podwórku, gromadząc tam różne rzeczy.
Nasz Czytelnik dzwonił w tej sprawie do wydziału ochrony środowiska w urzędzie miasta. Na miejsce został wysłany ekopatrol, ale jak mówi pan Grzegorz, po tej wizycie na podwórku nic się nie zmieniło. Poprosił o interwencję redakcję „Linii”.
Skontaktowaliśmy się z wiceprezydentem Otwocka Pawłem Walo, któremu podlegają wydział ochrony środowiska i ekopatrol. Zapewnił nas, że zajmie się sprawą. Mieszkańcowi, który zrobił wysypisko śmieci, wyznaczono termin, do kiedy ma uprzątnąć bałagan. Pod koniec października sprawdzimy, czy władze miasta tego dopilnowały.