Strażacy uratowali jelenie i łanię
Niewiele brakowało, aby małe stado dzikich zwierząt przypłaciło życiem wędrówkę po Bagnie Całowanie, które jest jednym z największych kompleksów torfowisk na Mazowszu. Na szczęście wycieńczonym zwierzętom z pomocą przyszli okoliczni mieszkańcy i strażacy
AGNIESZKA JASKULSKA
W piątek, 25 września przed południem jeden z okolicznych mieszkańców spacerował po Mazowieckim Parku Krajobrazowym. Na wysokości gm. Celestynów dostrzegł w grzęzawisku kilka zwierząt, które ostatkiem sił próbowały uwolnić się z bagiennej pułapki (reszcie stada prawdopodobnie udało się wcześniej wydostać). Dwa jelenie i łania były bardzo wyczerpane. Gdyby nie pomoc człowieka, zwierzęta zginęłyby z wycieńczenia.
– Po godz. 11 otrzymaliśmy zgłoszenie dotyczące jeleni, które były uwięzione na Bagnie Całowanie – mówi mł. bryg. Maciej Aptacy, zastępca dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Otwocku. Na miejscu interweniowała straż pożarna: JRG Otwock, OSP Regut i OSP Podbiel. – Akcja ratunkowa nie była łatwa. Strażacy dojechali wozami na skraj drogi, ale potem musieli pieszo przejść półtora kilometra, aby dotrzeć do miejsca, w którym znajdowały się uwięzione w błocie zwierzęta. Teren był bardzo grząski. Jelenie i łania były zanurzone w grzęzawisku na około metr – podkreśla mł. bryg. Aptacy. – Zwierzęta były bardzo wycieńczone, martwiliśmy się, że nie przeżyją – dodają strażacy, którzy uczestniczyli w akcji.
Ratownicy starali się jak najszybciej uwolnić zwierzęta, ale jednocześnie zaoszczędzić im stresu. W akcji pomocny okazał się traktor. – Z pomocą linek i siły fizycznej strażaków mundurowym udało się wydostać z grzęzawiska każde zwierzę. Dwa jelenie i łania w miarę szybko doszły do siebie i już po chwili podniosły się na nogi i uciekły w las – mówi mł. bryg. Maciej Aptacy.
Dwa jelenie i łania. Sarna, to inne zwierzę, a nie samica jelenia 🙂
Faktycznie, dzięki, już naprawione 🙂
Kogo to obchodzi czy to łania czy sarna. BRAWO STRAŻACY! 🙂