Smog większy niż w stolicy?
Czy powietrze w Otwocku jest rzeczywiście gorsze niż to, którym oddychają mieszkańcy Warszawy? Mają to potwierdzić badania Polskiego Alarmu Smogowego, który w ramach prowadzonej akcji pomiarowej na dwa tygodnie zamontował w Świdrze specjalny pyłomierz
ALEKSANDRA CZAJKOWSKA
Pyłomierz Polskiego Alarmu Smogowego zamontowano w poniedziałek, 11 stycznia na prywatnej posesji w Świdrze, w okolicy, w której domy są podłączone do gazu, a w pobliżu nie ma lasu. – Pani, która umożliwiła nam postawienie pyłomierza, jest bardzo niezadowolona z jakości powietrza w Otwocku – mówi w rozmowie z „Linią” Piotr Siergiej, rzecznik prasowy Polskiego Alarmu Smogowego. W Otwocku przy ul. Brzozowej znajduje się co prawda oficjalna stacja pomiarowa Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska, ale mieści się ona w środku sosnowego lasu. Nowe badanie ma sprawdzić, jak sytuacja wygląda bliżej zabudowań.
– Tutaj po prostu cuchnie, mam kilka kominów dymiących w moje okno, ani przez chwilę nie zastanawiałam się, czy zgodzić się na montaż pyłomierza. Tu jest tragicznie, Otwock mnie przeraża. Mam wieloletnie dane dotyczące zanieczyszczenia powietrza i niestety Otwock od wielu lat króluje na Mazowszu, jeśli chodzi o złą jakość powietrza, bije rekordy nie tylko europejskie, lecz także azjatyckie. Nie zgadzam się na to, żeby udawać, że nic się nie dzieje. Trzeba temu przeciwdziałać – mówi stanowczo w rozmowie z „Linią” mieszkanka, na której posesji został zamontowany pyłomierz. Samo urządzenie to biała skrzynka przypominająca wielkością kuchenkę mikrofalową, tyle że z kominem. Wyniki prowadzonych pomiarów mają potwierdzić to, co mieszkańcy od lat czują i widzą, gdy kłęby dymu wydobywają się z kominów.
O wiarygodności pomiarów zapewniają aktywiści z Polskiego Alarmu Smogowego. – Nasze pyłomierze to niskokosztowe stacje pomiarowe. Mają status stacji prawie referencyjnych. Dają bardzo wiarygodne odczyty, są skalibrowane przez naszych współpracowników z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie – wyjaśnia Piotr Siergiej. – W Otwocku od kilku dni obserwujemy podwyższone stężenia pyłów. Są to takie typowe zanieczyszczenia powietrza, wieczorem dorzucamy do kotła i palimy do rana – mówi Siergiej.
Jednocześnie aktywiści prowadzą takie same badania w Nowym Dworze Mazowieckim. Pomiary w Otwocku można śledzić na bieżąco w internecie. Po dwóch tygodniach urządzenia pomiarowe powędrują do innych miast. Akcja pomiarów powietrza będzie przeprowadzana kolejno w: Brwinowie i Jabłonnie, Milanówku i Zielonce, Błoniach i Sulejówku. I tak do połowy marca.
– W sumie pod kątem zanieczyszczenia powietrza przebadamy osiem miejscowości z warszawskiego obwarzanka. Wcześniej takie kampanie robiliśmy głównie w Małopolsce, wokół Krakowa i w miejscowościach, które go otaczają. Tam prawie za każdym razem jakość powietrza była gorsza niż w samym Krakowie. Podejrzewamy, że w Warszawie i w okolicy będzie podobnie. Chcemy to pokazać, bo bardzo wielu ludzi uważa, że to Warszawa jest najbardziej zanieczyszczonym obszarem na Mazowszu, a to nie do końca prawda – podkreśla rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego.
Przez pierwsze dni pomiary stężenia w Otwocku nie były dramatyczne, ale dwukrotnie wyższe niż w tym samym czasie w Warszawie. – Co tydzień w poniedziałek będziemy publikować podsumowanie tygodnia, w którym poinformujemy o stężeniach pyłów. Po dwóch tygodniach, gdy skończy się cykl pomiarowy, udostępnimy większe podsumowanie w kontekście jakości powietrza w Warszawie, czyli w centrum stolicy przy alei Niepodległości. Takie raporty będziemy również wysyłać do włodarzy miast, żeby zdawali sobie z tego sprawę – zapowiada Siergiej.
Polski Alarm Smogowy
To ruch zrzeszający lokalne inicjatywy obywatelskie działające w celu poprawy jakości powietrza na poziomie lokalnym i ogólnopolskim. Powstał 10 lutego 2015 roku w wyniku połączenia się Krakowskiego Alarmu Smogowego, Dolnośląskiego Alarmu Smogowego i Podhalańskiego Alarmu Smogowego. Jednym z pierwszych działań organizacji założycielskich PAS było doprowadzenie do zmiany ustawy o ochronie środowiska w taki sposób, aby ułatwić samorządom zmianę przepisów dotyczących poprawy jakości powietrza. źródło: Wikipedia
Otwock taki sam zły jak inne mista w koło, tyle tylko, że w Otwocku od lat jest stacja pomiarowa GISu i wiadomo jak jest źle, a w innych miejscowościach tego nie wiadomo
A Wólce Mladzakiej w najbliższym czasie nawet nie będzie przyłącza do sieci gazowej. Mieszkańcy są zmuszeni palić drewnem, węglem itp. Jeżeli miasto nic z tym nie robi (nie umozliwia innych rozwiązań), to żaden Alarm Smogowy tego nie zmieni.
Co tam smog , zespół niespokojnych nóg to jest dopiero tragedia . Na szczęście jest już wynalezione na to lekarstwo szeroko reklamowane w mediach głównego nurtu. A tak apropos smogu to noszone maseczki anty covidowe podobno są na niego nie skuteczne.
Oj tam, oj tam
Wszyscy narzekają, ale wystarczy spojrzeć na parkingi pod sklepami, przedszkolami.
Co będę wyłączał silnik, jak mogę zostawić włączony i wrócić do ciepełka, a że inni nie mają czym oddychać – a co mnie to obchodzi, w środku i tak nie poczuję. Ot taka otwocka mentalność.
I do tego to bierne przyzwolenie społeczeństwa, Wszyscy bezmyślnie przechodzą obok, ale żeby uprzejmie powiedzieć „przepraszam, czy może Pan/Pani wyłączyć silnik, bo nie ma czym oddychać”? Prawie nikt. Ale na szczęście zdarza się coraz częściej. Świadomość rośnie że sami z tym musimy zrobić porządek.
To takie trudne zadbać o siebie, rodzinę, dzieci, swojego psa?
Najlepiej zwalić na aura,które w większości zostały pod domami 🙂
I co tam,że największy smog jest w nocy,kiedy to większość jest w domach albo na nocnych zmianach
Całym złem są auta… bo ludzie nie chcą korzystać z zacnej komunikacji,która z byle jakiego powodu łapie opóźnienie lub nie działa.
Aby w Otwocku i w tym kraju było lepiej,należy myśleć o innych,a nie tylko o sobie.
Oczywiście włączone auto pod sklepem ma wpływ,ale nieporównywalnie mniejszy względem dymu z kominów…i jak już się rozgrzeje,to produkuje mniej spalin,niż jakby było wyłączane i włączane co chwile.
Najlepiej zwalić na aura,które w większości zostały pod domami 🙂
I co tam,że największy smog jest w nocy,kiedy to większość jest w domach albo na nocnych zmianach
Całym złem są auta… bo ludzie nie chcą korzystać z zacnej komunikacji,która z byle jakiego powodu łapie opóźnienie lub nie działa.
Aby w Otwocku i w tym kraju było lepiej,należy myśleć o innych,a nie tylko o sobie.
Oczywiście włączone auto pod sklepem ma wpływ,ale nieporównywalnie mniejszy względem dymu z kominów…i jak już się rozgrzeje,to produkuje mniej spalin,niż jakby było wyłączane i włączane co chwile.
Warto dodać że to wyłączanie i włączanie jest określone w intepretacjach jako do jednej minuty
Powyżej to jest chamstwo i zwykłe wygodnictwo posiadaczy bez szacunku do innych.
Ściemnianie że w ten sposób coś ogranicza to moze zuzycie conajwyżej turbiny w aucie, ale przecież nikt nie zmusza do jej posiadania. (a choćby sama idea Start&Stop korzysta jak najbardziej z takiego podejścia)
Tak samo jak można kupić elektryczny podgrzewacz silnika za kilka stówek zamiast dymić na rozruchu. Ale po co – Przecież ja usiądę w środku i poczekam, a wdychać będą inni.
Piotr, kup sobie auto, wtedy pogadamy.