Nauczyciele się szczepią
Trwają szczepienia nauczycieli przeciwko COVID-19. W Otwocku zgłosiło się 440 pracowników oświaty. Szczepienia odbywają się w przychodni przy ul. Armii Krajowej. Część pedagogów otrzymała już pierwszą dawkę
SYLWIA WYSOCKA
Do szczepień w pierwszej turze do 19 lutego zgłosiło się 440 nauczycieli. – Sygnalizują oni chęć szczepienia dyrektorom placówek, którzy zgłaszają chętnych poprzez System Informacji Oświatowej (SIO). Informacja trafia do NFZ i jest przekazywana do szpitala powiatowego w Otwocku, a konkretnie do Przychodni Rejonowej przy ul. Armii Krajowej – informuje Sylwia Konopacka-Bąk, naczelnik wydziału promocji i spraw społecznych. – Obecnie wolę szczepienia zgłosiło 440 nauczycieli ze 107 placówek oświatowych w większości znajdujących się na terenie powiatu otwockiego – dodaje.
W otwockiej przychodni szczepią się nauczyciele z przedszkoli, klas 1-3 szkół podstawowych i żłobka miejskiego oraz placówek powiatowych – nauczyciele klas 1-3, szkół specjalnych, praktycznej nauki zawodu i powiatowej poradni psychologiczno-pedagogicznej. – We wtorek, 16 lutego pierwszą dawkę szczepionki otrzymali nauczyciele ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego przy ul. Majowej. W środę, 17 lutego częściowo zostali zaszczepieni nauczyciele z Ośrodka dla Dzieci Niesłyszących, Słabosłyszących i z Autyzmem przy ul. Literackiej, na weekend planowane były szczepienia nauczycieli praktycznej nauki zawodu z „Ekonomika” i „Nukleonika” – poinformowała dyrektor Oświaty Powiatowej Hanna Majewska-Smółka. – Terminy szczepień nauczycieli z kolejnych placówek są dopiero ustalane. Być może do końca lutego pierwszą dawką zostaną zaszczepieni chętni nauczyciele z pierwszej grupy uprawnionych placówek oświatowych – dodaje.
Problematyczną kwestią, która pojawiła się w kontekście szczepień, jest krótkotrwała specyficzna reakcja organizmu na szczepionki, objawiająca się m.in. podwyższoną temperaturą ciała. Pojawiają się sygnały, np. ze strony dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego przy ul. Majowej w Otwocku, że szczepienie tego samego dnia większej grupy nauczycieli z jednej placówki powoduje, że następnego dnia część z nich może nie być zdolna do pracy. W rozmowie z „Linią” Sylwia Konopacka-Bąk zapewniła, że miasto podejmie próbę rozmowy z NFZ, żeby wyznaczano nauczycielom termin szczepień według innego klucza. Chodzi o to, żeby uniknąć ewentualności odwołania zajęć z powodu złego samopoczucia większej grupy nauczycieli.
Czy powiat otwocki jest przygotowany na ewentualne skutki uboczne poszczepienne?
Czy druga dawka jest zabezpieczona dopodania w odstępie 21 dni od przyjęcia pierwszej?
Czy nauczyciele zostali poinformowani, że uczestniczą w eksperymentalnym badaniu biologicznym, za które nie ponosi odpowiedzialność producent, rząd, starostwo, gmina i lekarze?
Czy nauczyciele wyrazili na ten eksperyment badania biologicznego świadomą zgodę?
Czy gazeta propisowska Linia Otwocka będzie szczegółowo opisywała o ewentualnych skutkach ubocznych występujących u nauczycieli, którzy uczestniczyli w tym eksperymencie?
Dołączam się do tych pytań.
Przeciez w Otwocku wszystko i wszyscy sa „propisowscy”, jedni otwarcie, a (prawie cala) reszta tez, de facto, mentalnie, mentalnosciowo. Pisowskosc w wiekszym, szerszym sensie…… Niestety.
A co tu „pisowość” do rzeczy?Lewica i PO chcą tego samego tylko 2xwięcej.Czy wszystko sprowadza się do Hutu i Tutsi?
Problemem w Otwocku sa 'czarni’ i czerwoni (czesto ci sami jednoczesnie).
https://www.fotocommunity.de/photo/tempo-ihr-rotaersche-holger-karl/229146
Kto pisze, że nauczyciele biorą udział w eksperymencie, ten uważa nauczycieli za idiotów. Nauczyciele nie wiedzą o tym, że to eksperyment, ale Marek wie. Chyba właśnie to jest pisowskie.
Może by Pan jaśniej formułował myśli?Nie wiadomo o co chodzi w tym wpisie.
Jeszcze nie poszczepili w otwocku 70+ a biorą się za nauczycieli bałagan nad balaganami
A ilu nauczycieli nie wyraziło zgody na wyszczepiny ?