Komu dać cynk?
Jest jednym z najważniejszych mikroelementów w organizmie, ponieważ bierze udział w niemal wszystkich procesach fizjologicznych. Wchodzi w skład ponad 300 enzymów i znajduje się w każdej komórce ciała, chociaż jego łączną ilość – wynoszącą zaledwie ok. dwóch gramów – określa się jako śladową. Jednak nawet tak niewielka zawartość owego pierwiastka ma ogromne znaczenie dla prawidłowego przebiegu reakcji chemicznych, w tym pracy wielu organów i funkcjonowania układu immunologicznego
AGATA LEGAN
Cynk (symbol Zn od łacińskiego „zincum”) jest znany ludzkości od wielu tysięcy lat, choć nie jako materiał podstawowy. W Indiach, Chinach, Babilonii, Egipcie czy Palestynie już od starożytności stosowano rudy cynku do produkcji monet i przedmiotów z mosiądzu, a jego soli i tlenków – do celów medycznych, np. maść cynkowa była dość popularnym specyfikiem na wolno gojące się rany. Używano go także do poprawiania jakości skóry i włosów, odmładzania, rozjaśniania oraz do utrzymywania libido na pożądanym poziomie.
W wytwarzaniu cynku (konkretnie tzw. pary cynkowej) wyspecjalizowały się Indie i to właśnie stamtąd importowano go do Europy – co wiązało się z niemałymi kosztami – aż do XVIII w. W 1746 r. berlińskiemu chemikowi Andreasowi Sigismundowi Marggrafowi udało się w końcu wyizolować metaliczny cynk, co przyczyniło się nie tylko do rozwoju cynkowego przemysłu w Anglii czy na Górnym Śląsku, lecz także do kolejnych odkryć dotyczących wpływu tego niepozornego pierwiastka na zdrowie człowieka. W drugiej połowie XX w. potwierdzono oficjalnie, że cynk bierze udział m.in.: w syntezie białka, hormonów i kwasów nukleinowych DNA oraz RNA, aktywizacji enzymów (w tym w produkcji insuliny!), przemianie materii (w tym węglowodanów i tłuszczów), mineralizacji kości, procesach wzrostu i regeneracji tkanek (np. w gojeniu się ran, blizn, trądziku i innych zmian skórnych, a także w łagodzeniu stanów zapalnych itp.) oraz w regulowaniu ciśnienia krwi, rytmu serca, pracy tarczycy, grasicy i prostaty, a także sprawnego działania całego układu odpornościowego. Co więcej, chroni przed infekcjami i nasilaniem się objawów chorób autoimmunologicznych. Ponadto wspomaga terapię takich dolegliwości jak: reumatyzm, żylaki, stany depresyjne, demencja i spadek sprawności intelektualnej oraz wiele, wiele innych. Ogrom pełnionych przez cynk funkcji sprawia, że jego niedobory należy zawsze traktować poważnie i starać się w porę im zapobiegać.
Pierwiastek płodności
Z kilku powodów cynk zalecany jest parom starającym się o dziecko. Wpływa on korzystnie na funkcjonowanie prostaty, produkcję i ruchliwość plemników oraz męską erekcję, a u kobiet reguluje cykl i poziomy hormonów. Ponadto – gdy już dojdzie do zapłodnienia – wspiera prawidłowy przebieg ciąży. Uczestniczy w procesach niezbędnych do rozwoju płodu, np. zapewnia poprawną dynamikę wzrostu, w tym kości i mózgu. Odpowiedni poziom tego pierwiastka należy zapewnić także noworodkom (zwłaszcza wcześniakom) i niemowlętom, ponieważ jego braki mogą prowadzić do spowolnienia wzrostu, problemów reumatycznych, chorób neurologicznych, a nawet do rozwoju cukrzycy. Co ciekawe, o zwiększonym zapotrzebowaniu maluchów na cynk świadczy kilkukrotnie wyższe stężenie tego minerału w mleku matki.
Niedobór naszych czasów
Dzienne zapotrzebowanie na cynk jest uzależnione od wieku i wynosi 3-5 mg u noworodków, po 10-15 mg u starszych dzieci i osób dorosłych – według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) górna granica dawkowania to 40 mg na dobę. Przyjmuje się, że zbilansowana dieta jest w stanie zapewnić organizmowi tę ilość pierwiastka, jednak znajduje się on raczej w produktach, po które sięgamy rzadko (małże, ostrygi, kraby, podroby, kiełki), przyswajalność cynku z pożywienia nie przekracza 40 proc., wydalany jest on z moczem, a do niedoborów przyczynia się niestety także styl życia, który (słusznie!) uważamy za zdrowy, tj. uprawianie sportu czy niektóre diety, np. makrobiotyczna, wegańska i wegetariańska. Na niedobory cynku narażone są też osoby z chorobami przewodu pokarmowego (takimi jak celiakia, zapalenie jelit, chroniczne biegunki, zapalenie trzustki), osoby starsze, z uszkodzonymi nerkami lub wątrobą, nadużywające alkoholu oraz słodyczy, a także z upośledzoną z różnych powodów odpornością.
Do typowych objawów niedoboru cynku należą: wypadanie włosów, przesuszenie skóry, kruchość paznokci, białe plamy na ich płytkach, suchość w ustach, brak apetytu, zaburzenia smaku i węchu, zaburzenia pamięci i koncentracji, stałe znużenie, spadek libido i obniżenie odporności. Warto zacząć od zbadania poziomu pierwiastka i zmiany diety, pamiętając, że najlepszymi źródłami cynku są produkty pochodzenia zwierzęcego, które – w przeciwieństwie do roślin – nie zawierają fitynianów i szczawianów utrudniających wchłanianie tego mikroelementu. Warte uwagi są wołowina
i cielęcina, szczególnie wątróbka, oraz jaja (żółtka) i dobrej jakości żółte sery. Białka zwierzęce zwiększają przy tym przyswajanie cynku z pokarmów roślinnych. Tu warto sięgnąć po: grzyby shitake, boczniaki, pieczarki, kurki, tofu, warzywa strączkowe, pestki dyni, kakao, kaszę gryczaną, migdały, nerkowce, sezam, płatki owsiane, kiełki i ziarna słonecznika. W niektórych przypadkach niezbędna może okazać się suplementacja, którą należy podjąć po konsultacji z lekarzem i zgodnie z jego wskazówkami (np. małe dawki, dwie godziny przed posiłkiem, rezygnacja z kawy itp.).
Cynk a IO i cukrzyca
Cynk występuje w wyjątkowo dużym stężeniu w komórkach β wysp Langerhansa w trzustce – to one produkują insulinę, która, aby stać się aktywna, musi najpierw związać się właśnie z jonami cynku. Cynk chroni również aktywne cząsteczki insuliny przed ich dezaktywizacją, wzmacnia i przedłuża ich działanie w komórkach oraz przyczynia się do zwiększenia wrażliwości tkanek na ten hormon. To dlatego prawidłowe stężenie cynku w organizmie jest szczególnie ważne dla osób z insulinoopornością, w stanie przedcukrzycowym i chorych na cukrzycę. Tym bardziej że ci ostatni tracą wraz z moczem aż o 52 proc. więcej cynku niż osoby zdrowe. Przeprowadzone badania kliniczne wykazały, że regularne przyjmowanie cynku (15-25 mg na dobę) może zmniejszyć zarówno objawy powyższych zaburzeń, jak i poziom cukru we krwi na czczo, a pośrednio przyczynia się również do obniżenia masy ciała.
UWAGA:
Długotrwałe przyjmowanie suplementów cynku może osłabiać odporność, zaburzać gospodarkę cholesterolem, powodować niedokrwistość i zmniejszyć przyswajalność takich pierwiastków jak: fosfor, żelazo czy wapń. U osób powyżej 60. roku życia składnik ten ma tendencję do odkładania się w nerkach i wątrobie, co zwiększa ryzyko nowotworu. Cynku w tabletkach nie powinny też przyjmować osoby, które suplementują żelazo lub wapń, przyjmują antybiotyki tetracyklinowe, kortykosteroidy, środki chelatujące lub diuretyki, mają wrzody żołądka albo dwunastnicy.